Muzeum Regionalne "Na Grapie" stworzył nieżyjący już Jerzy Rucki, tu urodzony i wychowany. Na teren muzeum przeniesiono drewnianą kurlawą chałupę z 1920 r. W jej izbie znajduje się wyjątkowy kurny piec osadzony na odwróconych świerkowych korzeniach. Nad nim suszono zioła. Robiono z nich napary i nalewki stosowane na wszelkie dolegliwości, ściśle według receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Na zapiecku nieraz ktoś z domowników uciął sobie drzemkę. Warto zwrócić uwagę na stół z kamiennym blatem i kredens zwany uolmaryją, w którym stoją pięknie ustawione talerze, miski i garnuszki. Nieodzownym elementem izby góralskiej był święty kąt. W sieni, która dzieliła dom na dwie części, miejsce znalazły narzędzia rolnicze i niezbędne na tych terenach zimową porą narty, czyli skize oraz tyniny służące do chodzenia po śniegu.
W muzeum organizowane są czasowe wystawy twórczości nieprofesjonalnej, wystawy prezentujące zwyczaje i obrzędy związane z cyklem dorocznym, warsztaty edukacyjne, podczas których prezentowane są tradycyjne rzemiosła i czynności, takie jak szycie kierpców i strojów góralskich czy przędzenie wełny.